Świat Wiedźmina pełen jest niespodzianek i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Trzeci sezon pozostawił fanów bez tchu ze względu na fabułę i nagłą rezygnację Henry’ego Cavilla, który z taką pasją i intensywnością wcielał się w postać głównego bohatera, Geralta z Rivii, że stał się on synonimem tej roli. Spowodowało to wiele spekulacji, kto mógłby go zastąpić. Odpowiedź? Liam Hemsworth. Odważny wybór obsadowy podnosi stawkę dla przyszłości Wiedźmina, dodając jeszcze więcej napięcia do już niepewnej branży.
Nie jest żadną tajemnicą, że podjęcie ikonicznej roli, wcześniej granej przez ukochanego aktora jak Cavill, jest ogromnym wyzwaniem. Liam Hemsworth ugruntował swoją pozycję dzięki rolom w serii Igrzysk śmierci i innych projektach, wielokrotnie dowodząc swojej wartości. Jednak wcielenie postaci Geralta z Rivii to zupełnie inna historia. Reakcje fanów są podzielone. Jedni są podekscytowani i niecierpliwie oczekują świeżego spojrzenia na postać Białego Wilka. Inni pozostają sceptyczni i wierni surowemu wykreowaniu Henry’ego Cavilla.
Niemniej jednak jedno jest jasne: ta decyzja obsadowa wywołała wiele szumu i będzie miała gwarancję, że wszyscy będą się z zainteresowaniem przyglądać premierze 4. sezonu. Trwające strajki WGA i SAG-AFTRA wpłynęły na produkcję wielu kochanych seriali, w tym Wiedźmina. Jednak to opóźnienie może okazać się błogosławieństwem dla serialu. Dodatkowy czas pozwolił na bardziej dokładne przygotowania, a Longcross Studios, centrum produkcji Wiedźmina, ciężko pracuje. Działy nieobjęte strajkiem nadal działają, zapewniając, że gdy serial wróci, zrobi to z hukiem.
Dodatkowo opóźnienie dało fanom więcej czasu na przyzwyczajenie się do pomysłu, że Liam Hemsworth zagra Geralta z Rivii. Na forach dyskusyjnych, platformach mediów społecznościowych i stronach fanowskich pełno jest przewidywań, grafik i debat na temat nadchodzącego sezonu, utrzymując tym samym pęd serialu.
Chociaż obsadzenie Liama Hemswortha przyćmiło większość innych wiadomości, przeciekło kilka innych ciekawych informacji dotyczących obsady. Południowoafrykański aktor Sharlto Copley zagra Leo Bonharta, nazwa ta wywoła dreszcze u osób zaznajomionych z lore Wiedźmina. Bonhart to niezwykły przeciwnik, a Copley wydaje się być gotowy do stworzenia niezapomnianej roli dzięki swojej wszechstronności aktorskiej. Jest także Zoltan Chivay, ulubieniec fanów, którego obsada wciąż owiana jest tajemnicą.
Jednak największe plotki dotyczą postaci Regisa. Trwa poszukiwanie wielkiego aktora i spekulacje są na porządku dziennym. Czy do Liama Hemswortha dołączy kolejna wielka gwiazda Hollywood? Poza 4. sezonem świat Wiedźmina ciągle się rozwija i fascynuje. Nawet gdy główny serial kieruje się swoją ścieżką, powstają spin-offy i projekty poboczne, mające na celu zaspokojenie niepohamowanego apetytu fanów. Prequel The Rats jest obecnie w fazie postprodukcji i obiecuje nowe spojrzenie na świat Wiedźmina. Dla tych, którzy preferują animację, projekt The Witcher: Sirens of the Deep studia Mir jest czymś, na co warto zwrócić uwagę. Wydaje się, że Netflix robi wszystko, aby uniwersum Wiedźmina nadal się rozwijało.
