NASA poinformowała, że astronautka NASA Loral O’Hara i dwóch kosmonautów bezpiecznie dotarło na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Cała trójka wybrała się w kosmos z rosyjskiego kosmodromu w Kazachstanie, a na orbicie przywitało ich siedem innych osób.
Na pokładzie rosyjskiego Sojuza weszli Oleg Kononienko i Nikołaj Chub, razem z amerykańską astronautką. W piątek, po około trzech godzinach lotu, dotarli do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i zadokowali do niej bez najmniejszych problemów. Na pokładzie powitało ich siedem innych osób i wkrótce po otwarciu włazu cała dziesiątka zrobiła sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie.
Astronautka i dwóch kosmonautów będą przebywać na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przez pół roku, jako część 70. Ekspedycji. Po tym czasie, Loral O’Hara wróci na Ziemię na pokładzie Sojuza, a Kononienko i Chub zostaną przeniesieni do 71. Ekspedycji na kolejne pół roku. Dla amerykańskiej astronautki i drugiego z Rosjan to pierwszy pobyt w kosmosie. Kononienko był na orbicie już czterokrotnie.
Najbliższe dni Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zamieszkują 10 osób, ale stan ten zmieni się 27 września, gdy rosyjscy kosmonauci Siergiej Prokopyev i Dmitrij Petelin oraz amerykański astronauta Francisco Rubio wrócą na Ziemię. Amerykanin pobije tym samym rekord Stanów Zjednoczonych w najdłuższym pojedynczym pobycie poza Ziemią, zatrzymując licznik na 371 dniach spędzonych w kosmosie.
Kosmos to jeden z ostatnich sektorów, gdzie Rosja i USA wciąż utrzymują współpracę, pomimo trudności wynikających z sytuacji na Ukrainie. Rosjanie i Amerykanie latają na Międzynarodową Stację Kosmiczną zamiennie. Amerykanie używają statku Crew Dragon od SpaceX, a Rosjanie Sojuza. Na pokładzie zabierają kosmonautów z drugiej nacji oraz obywateli innych państw, w celu wspierania współpracy międzynarodowej.