Nadchodzi kolejny przelot niskoorbitalnych satelitów Starlink nad Polską. Choć czas dostępu do sieci wciąż jest długi, ich obecność na niebie otwiera nowe perspektywy dla komunikacji satelitarnej. Starlink, projekt Elona Muska, zamierza stworzyć globalną konstelację satelitarną zapewniającą łączność w każdym zakątku planety.
W poniedziałek, 6 listopada o godzinie 18:10, poznamy kolejną szansę na obserwację Starlinków nad Polską. Jak zapowiada Serwis Nocne Niebo, satelity będą widoczne przez około osiem minut podczas długiego przelotu, który rozpocznie się od zachodu i zakończy na wschodzie nieba. Choć obecnie satelity znajdują się już w znacznym odległości od siebie, powinny być dobrze widoczne w większości lokalizacji.
Starlink to projekt, który rozwijany jest przez firmę SpaceX. Misja, którą przeprowadzono w sobotę, 4 listopada, polegała na wyniesieniu na orbitę kolejnych 23 satelitów Starlink Falconem 9. Oznacza to, że obecnie nad Polską krążą łącznie 23 urządzenia tego typu. SpaceX planuje wysłać w kosmos blisko 12 tysięcy takich satelitów, aby zapewnić globalną łączność.
Konstelacja Starlink różni się od większości satelitarnych usług internetowych ze względu na wysokość, na jakiej umieszcza się satelity. W przypadku Starlinków, satelity krążą na wysokości około 550 km nad powierzchnią Ziemi, co znacznie skraca czas transmisji danych między użytkownikiem a satelitą. SpaceX podkreśla, że wynosi on około 25 ms w porównaniu do ponad 600 ms dla tradycyjnych satelitów geostacjonarnych.
Choć czas dostępu do sieci wciąż stanowi wyzwanie, Starlinki otwierają nowe możliwości w dziedzinie komunikacji satelitarnej. Jeśli projekt Elona Muska spełni swoje założenia, przyszłość łączności na całym świecie może dostarczyć nam niespotykane dotąd rozwiązania.