Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji (AI), coraz więcej branż korzysta z jej możliwości. Niemniej jednak, istnieją pewne zawody, które nie muszą obawiać się zastąpienia przez AI – wynika z raportu Personnel Service.
Zdaniem założyciela Personnel Service, Krzysztofa Inglota, mimo coraz częstszego wykorzystywania sztucznej inteligencji, niektóre zawody są bezpieczne przed tymi zmianami. Chodzi tutaj o profesje, które charakteryzują się „ludzkimi cechami”.
Zawody związane z opieką zdrowotną, takie jak lekarze, opiekunowie osób starszych, psychologowie i terapeuci są uważane za jedne z najmniej zagrożonych przez AI. Wynika to z konieczności kierowania się empatią i troską wobec pacjentów, czego trudno na razie nauczyć sztuczną inteligencję.
Kolejnym sektorem, który jest mniej podatny na zastąpienie przez sztuczną inteligencję, jest branża budowlana. Prace architektów i inżynierów wymagają kreatywnego rozwiązywania unikalnych problemów, które sztuczna inteligencja nie jest jeszcze w stanie odwzorować.
Podobne cechy charakteryzują również zawody w sektorze usługowym, takie jak pracownicy sprzątający, hydraulicy i elektrycy. Umiejętność rozwiązywania problemów w kreatywny sposób sprawia, że trudno jest zautomatyzować te zadania.
Sektorem, w którym trudno będzie zastąpić ludzi przez AI, jest także sektor prawny. Sędziowie, adwokaci i prawnicy posiadają unikalną umiejętność interpretacji przepisów i argumentacji, które są trudne do przewidzenia dla sztucznej inteligencji.
Ostatnią grupą zawodową, którą trudno będzie zastąpić AI, obejmuje osoby pracujące w branży twórczej, takie jak artyści, fryzjerzy i kucharze. Kreatywność i zdolność do tworzenia unikalnych dzieł wymaga ludzkiego dotyku i wyczucia, które sztuczna inteligencja nie jest w stanie osiągnąć.
Podsumowując, choć sztuczna inteligencja coraz bardziej rozwija się i znajduje zastosowanie w różnych branżach, istnieje wiele zawodów, które posiadają cechy, które do tej pory są trudne do zreplikowania przez AI.