Dodatek „Widmo Wolności” do gry „Cyberpunk 2077”, który ma swoją premierę 26 września, może przynieść większą sprzedaż niż oczekiwano. Aby to się stało, CD Projekt musi dostarczyć w pełni dopracowany produkt. Dotychczasowa historia spółki pokazuje, że akcje gamingowe drożeją przed premierą, a potem następuje spadek sentymentu inwestorów. CD Projekt może jednak odmienić tę tendencję i odnotować wzrosty dopiero po premierze.
Recenzje dotyczące płatnego dodatku będą dostępne 20 września, gdy wygaśnie embargo informacyjne. Wówczas będziemy mogli zobaczyć, jak gracze odbiorą najnowszy produkt CD Projektu.
Na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy kurs akcji CD Projektu poruszał się w niewielkim zakresie. Niezależnie od tego, aktywność inwestorów w tej firmie nie przekłada się na konkretne kierunki notowań. Już teraz jednak można zaobserwować że wiele graczy jest zainteresowanych.
Analitycy wskazują, że „Widmo Wolności” może przynieść większą sprzedaż niż oczekiwano, ponieważ oferuje wiele godzin rozgrywki. Dodatek jest dedykowany konsolom nowej generacji, co może ograniczyć sprzedaż, ale ekspertom zależy, aby CD Projekt nauczył się na błędach i dostarczył wysokiej jakości produkt.
Premiera płatnego dodatku oraz darmowej aktualizacji (21 września) powinny zachęcić do kupna sceptycznych graczy. Atrakcyjna cena dodatku oraz wiele godzin rozgrywki powinny mieć pozytywny wpływ na sprzedaż.
CD Projekt może odmienić trend w branży gier komputerowych, gdzie akcje zwykle drożeją przed premierą i później tracą na wartości. Analitycy prognozują, że dopiero po premierze „Widma Wolności” akcje CD Projektu mogą zacząć rosnąć.
Spółka w pierwszym półroczu tego roku osiągnęła 325 mln zł przychodów ze sprzedaży i 91 mln zł zysku netto. Obecnie jest wyceniana na około 15 mld zł. Największymi akcjonariuszami CD Projektu są Marcin Iwiński i Michał Kiciński.
